Jeśli tematem artykułu ma być aktywność fizyczna, na pewno wyobrażasz sobie maratończyków, osoby wyciskające z siebie siódme poty na siłowni albo robiące po sto albo i dwieście przysiadów za jednym zamachem. Pudło! Tym razem na tapecie marsz, a bardziej precyzyjnie szybki marsz.
Z artykułu dowiesz się:
Marsz na marsz!
Mogłoby się wydawać, że ta forma aktywności dedykowana jest tylko seniorom i rekonwalescentom i nie ma nic wspólnego z traceniem zbędnych kilogramów i innymi podobnymi zaletami. A okazuje się, że dość szybki marsz (żółwie tempo rzeczywiście jest raczej niewskazane) potrafi przynieść naszemu organizmowi cały szereg korzyści!
Jakich konkretnie?
Bardzo dobrze podkręca metabolizm, zatem jest dedykowany osobom pragnącym schudnąć i nieco się wysmuklić. Szybkie tempo marszu potrafi sprawić, że w ciągu godziny spalisz 300-500 kalorii – to naprawdę niemało!
Poza tym dzięki marszowi możesz się cudownie dotlenić i jednocześnie sprawić, że twoje krążenie będzie zdecydowanie lepsze. Gdy czujesz się osowiały, zmęczony i nie masz na nic ochoty (co na przykład w okresie przedwiośnia jest niezwykle często spotykanym zjawiskiem), wystarczy założyć wygodny strój i sportowe buty i wyruszyć na marsz. Efekty dostrzeżesz już po jego powrocie. Z pewnością poprawi ci się także jakość snu (zwłaszcza w sytuacji, kiedy jesteś szczęściarzami i marszujesz po lesie, parku czy też skwerku).
Szybki marsz – jak się do niego przygotować?
Najlepsze jest to, że jeśli chcesz rozpocząć przygodę z marszem nie musisz ponosić ogromnych nakładów finansowych. Tak na prawdę wystarczą ci wygodne buty i odrobina chęci. Nie musisz też wybierać się poza miasto, bo uprawiać marsz można prawie wszędzie. Oczywiście najlepiej robić to w lesie czy parku, ale jeśli nie zawsze masz taką możliwość to nic nie stoi na przeszkodzie aby tę aktywność fizyczną uprawiać gdzie indziej. Bo tak naprawdę chodzi przede wszystkim o ruch, dzięki któremu masz spore szanse aby zapobiec rozwojowi cukrzycy, chorobom układu krążenia oraz wzmocnić swoją kondycję.
Szybki marsz to aktywność fizyczna, która nie ma skutków ubocznych
nie powoduje kontuzji, więc właściwie każdy może sobie na nią pozwolić. Do tego spora poprawa wydolności organizmu i niejako w bonusie zwiększenie ilości mazi stawowej – czy kogokolwiek trzeba jeszcze przekonywać, że ten sport to dobry wybór?
Jeśli komuś wydaje się, że wyrzeźbić i wzmocnić mięśnie można tylko dzięki katorżniczemu treningowi na siłowni, jest w błędzie. Tak, nawet ten niedoceniany marsz sprawi, że twoje nogi (i nie tylko one) będą się lepiej prezentowały.
Szybki marsz wspomoże wysmuklić Twoją sylwetkę.
To też świetne remedium na stres. Kiedy wychodzisz z domu choćby na godzinę, możesz dać odpoczynek swojej głowie – i to zupełnie za darmo, bez żadnych sprzętów czy specjalistycznych strojów. Dostępność tej opcji powinna przekonać wszystkich – wstań więc z kanapy i marszuj!
Bądź systematyczny.
Aby jakakolwiek aktywność fizyczna przyniosła oczekiwane rezultaty należy być systematycznym. Jeśli uda Ci się poświęcić na marsz chociaż 30 minut dziennie to będzie już spory sukces.
Trenuj systematycznie. Nie masz czasu? Są na to sposoby.
Jeśli brakuje Ci czasu na trening, możesz na przykład marszować w trakcie drogi do pracy. Jeśli pracujesz jednak zbyt daleko, po prostu wysiądź przystanek albo dwa przystanki wcześniej. Jeśli jeździsz do pracy samochodem, zrezygnuj z tego albo parkuj trochę dalej od siedziby firmy. Generalnie do włączenia w codziennym dniu aktywności fizycznej staraj się wykorzystać codzienne obowiązki. Tak naprawdę jest to kwestia zmiany pewnych przyzwyczajeń. Powodzenia w marszu!
REKLAMA
