Kiedy myślimy o słoiku, na myśl przychodzą nam chyba najszybciej pyszne przetwory warzywne i konfitury, jakie można w nim przechowywać. A okazuje się, że słoik możemy wykorzystać w zupełnie inny sposób, a mianowicie do tego, by świetnie skatalogować swoje piękne wspomnienia. Koncepcja słoika szczęścia znana jest na całym świecie coraz szerzej. Na czym to polega? Co to jest słoik szczęścia? Już wyjaśniamy!
Zatrzymaj szczęśliwe chwile!
Na początek musimy zaopatrzyć się w słoik – może to być najzwyklejsze naczynie z naszej kuchni. Można je dla własnych celów ozdobić, ale nie jest to konieczne. Do tego oto słoika pod koniec każdego dnia będziemy wrzucać karteczkę. Pod datą zapiszemy to, co dziś miłego nam się przytrafiło, za co możemy być wdzięczni, co los w tym dniu dla nas uroczego przygotował.
Wiadomo, że czasami będą to sprawy wielkiego kalibru, jak chociażby wyjazd na wymarzone wakacje, a czasami coś bardzo drobnego i błahego, na przykład świetnie przyrządzona kawa, którą mieliśmy okazję tego właśnie dnia wypić albo przeczytana dopiero co książka. Po co w ogóle taka koncepcja?
Zapamiętaj to, co ważne!
Mówi się, że w pędzie codziennego życia coraz więcej rzeczy gdzieś nam umyka, nie pamiętamy tak naprawdę, co robiliśmy tydzień temu, z kim byliśmy na miłym spotkaniu, co nam się przytrafiło. Dzięki słoikowi szczęścia możemy stworzyć swój własny katalog dobrych rzeczy, które na co dzień do nas przychodzą.
Kiedy minie okrągły rok (choć oczywiście słoik możemy zaprowadzić nie tylko pierwszego dnia stycznia, ale tak naprawdę wtedy, kiedy tylko nabierzemy na to ochoty), wyciągamy wszystkie kartki i czytamy je jedną po drugiej.
Niewiarygodne, ile dobra do nas przybyło w ciągu tych trzystu sześćdziesięciu pięciu dni, prawda?
REKLAMA
