Psst! Gdzie się tak spieszysz? Zwolnij!
oszczędzanie pieniędzy do skarbonki to spore wyzwanie. Jak oszczędzać, żeby tego nie odczuć?
foto: unsplash.com, Fabian Blank

Jak oszczędzać, żeby tego nie odczuć?

Z czym kojarzy nam się oszczędzanie? Z wyrzeczeniami, z odmawianiem sobie wszystkiego, z ciułaniem grosików do skarbonki. Nie, wcale nie musi tak być! Współcześnie coraz częściej mówi się bowiem o takim sposobie generowania oszczędności, który nas nie męczy, nie daje nam poczucia braku czegoś. O czym konkretnie mowa? Jak oszczędzać, żeby nie było to udręką? Pora na wyjaśnienia!

Efekt latte i na czym polega?

Aby uzmysłowić Czytelnikom, o co w tym typie oszczędzania chodzi, musimy wyjaśnić, czymże jest ów efekt latte. O nim właśnie coraz częściej wspominają ekonomiści. Mowa o generowaniu drobnych i w zasadzie nieodczuwalnych oszczędności każdego dnia. Poprzez rezygnację z niedużych zakupów czynionych do tej pory bez zastanowienia i niejako siłą rozpędu sprawić możemy, że na naszym koncie albo i w skarpecie pojawi się za jakiś czas naprawdę spora sumka.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile moglibyśmy zaoszczędzić gdybyśmy zrezygnowali z zakupów dokonywanych pod wpływem impulsu i bez zastanowienia.

Pomyślmy bowiem o efekcie kuli śnieżnej, która powstaje stopniowo, ale po upływie określonej liczby dni jest naprawdę duża. Tak jest i w tym przypadku. Kiedy na przykład naszym nawykiem było do tej pory kupowanie codziennie przed wejściem do pracy kawy na mieście (i ponoszenie w związku z tym wydatku rzędu kilkunastu złotych), warto to postępowanie zweryfikować i parzyć ją w sobie w domu. Okaże się, że w skali roku zaoszczędziliśmy na przykład 3000 złotych, za które kupić sobie możemy sprzęt, meble czy fantastyczną wycieczkę.

To samo dotyczy rzecz jasna innych codziennych zakupów, które tak bardzo weszły nam w krew, że ich po prosty nie zauważamy. Dla jednej osoby będzie to jogurt za kilka złotych, dla drugiej batonik albo coś jeszcze innego. Dodajmy, że gdy nasze zwyczaje dotyczą niezdrowych przekąsek albo słodyczy, wraz z większą ilością pieniędzy na koncie mamy dużą szansę na niższe wskazanie wyświetlacza wagi. Wspaniale, prawda?

Rezygnując z zakupu niezdrowych przekąsek zyskujemy podwójnie!

Comiesięczne opłaty, które nie mają sensu

Czasami jest tak, że złożymy jakąś deklarację, wykupimy jakiś abonament, podpiszemy jakieś zobowiązanie. Potem okazuje się, że wcale nie korzystajmy z jego dobrodziejstw. Kiedy na przykład kilkanaście złotych w skali miesiąca wydajemy na pakiet telewizyjny, z którego nie korzystamy, po prostu go zlikwidujmy, kiedy tyko będzie taka możliwość. Jeżeli zapisaliśmy się na siłownię, którą odwiedziliśmy raz czy dwa przez cały miesiąc, czym prędzej anulujmy karnet. Wybierzmy ćwiczenia w domu albo bieganie na świeżym powietrzu, które w zasadzie nic nie kosztuje.

Jak oszczędzać by tego nie odczuć? Są jeszcze inne sposoby na oszczędzanie

Planując wakacje zróbmy to wiele miesięcy wcześniej. Cóż, planowanie wymarzonej wycieczki ze sporym wyprzedzeniem jest dla większości z nas dość trudne. Ale ma to też swoje plusy. Jeśli prowadzimy własną działalność to z pewnością wiemy, w którym miesiącu mamy mniej pracy i możemy sobie pozwolić na wyjazd. Zaplanujmy więc go właśnie wtedy. Poinformujmy z odpowiednim wyprzedzeniem swoich kontrahentów. Jeśli jesteśmy na etacie poinformujmy z wielomiesięcznym wyprzedzeniem swojego szefa i skorzystajmy z promocyjnych ofert wakacyjnych. Zostanie nam w portfelu pewna suma pieniędzy.

Jeżdżąc do pracy przesiądźmy się z samochodu na rower. Jeśli mamy blisko przejdźmy się do pracy piechotą. Na pewno wpłynie to pozytywnie na naszą kondycję, a do tego zostanie parę groszy na prywatnym koncie. Jeśli jednak pracujemy zbyt daleko to może uda się dojeżdżać do pracy jednym samochodem w klika osób. Zrzutka na paliwo będzie korzystna dla wszystkich.

Zastanówmy się nad kupnem rzeczy używanych (ale nie zniszczonych). Kupując ubrania korzystajmy z Second Handów. A jeśli mamy za dużo ubrań w szafie, wybierzmy się na SWAP odzieżowy i wymieńmy się z innymi ciuchami. Kupmy używaną książkę, którą chcemy od dawna przeczytać, albo po prostu zapiszmy się do biblioteki publicznej, by ją wypożyczyć.

Naprawdę nie trzeba wielkich wyrzeczeń, by mieć więcej pieniędzy. Spróbuj i Ty zrobić tak, by Twoja świnka – skarbonka była stopniowo coraz cięższa i cięższa! Być może oszczędne życie stanie się Twoim nawykiem.


REKLAMA

Czytniki e-book - porównaj na Ceneo

Zeen is a next generation WordPress theme. It’s powerful, beautifully designed and comes with everything you need to engage your visitors and increase conversions.